czwartek, 22 listopada 2012

Kilka (głupich) pytań

Dziś będzie jak w tytule. Chcę Wam zadać kilka pytań, a dla wielu z was pewniete pytania wydadzą się głupie, a odpowiedz na nie zupełnie oczywista. Stąd ten tytuł.
Niestety, choć haftuję już z przerwami ponad 15 lat to okazuje się, że nie mam pojęcia o wielu, wielu rzeczach.
Zapytam więc Was. Wierzę, że mi pomożecie:
1. Bobinki - nieraz wyzywałam w myślach i na głos na motki muliny. Nijak nie umiałam ich odwinąć bez splątania. Niby mają ZAWSZE dwa końce, ale ja zawsze ciągnęłam za ten niewłaściwy i z ładnego motka robił się nieładny kłębek. Do pierwszych haftow zdażało mi się nawijać mulinę na kawałki gazety, na którym rysowałam symbol jaki tym kolorem należy haftować. Teraz zobaczyłam bobinki. Czy one tak naprawdę ułatwiają korzystanie z mulinek? Czy nawinięte na nie nitki nie plączą się i nie odwijają?
2. Kratki na kanwie - powiem szczerze, że zawsze myślałam, że te kratki na wzorze (10 krzyżyków x 10 krzyżyków) są dla przejrzystości i łatwości "czytania" wzoru. Nigdy nie wpadło mi do głowy, że niektorym mogą też ułatwić haft. Widziałam że rysujecie kratkę ołowkiem/flamastrem lub fastrygujecie nitką. Czy to faktycznie pomaga? Czy nie mylicie się w liczeniu kratek? Czy haftujecie każdą taką kratkę osobno czy jakoś inaczej?
3. Kierunek haftu - tu mam większy dylemat... Kilkakrotnie spotkałam się z opisem wzoru, żeby zacząć haftować od środka. Często tak robiłam gdy haftowalam podusie lub metryczki. Jednak większe obrazy, takie które wymagają zahaftowania całego tła ZAWSZE zaczynalam od dolnej krawędzi. Na Waszych blogach widzę jednak, że wiele z Was zaczyna haft od górnej krawędzi. Dlaczego?
4. Backstitche - z tą nazwą też spotkałam się stosunkowo niedawno. Według mnie są to kontury postaci/rzeczy. Okazało się, że już je haftowałam (metryczka ze śpiacym misiem) nie wiedząc, że tak się to fachowo nazywa. Zauważyłam jednak, że na wielu schematach nie są one faktycznie wg konturów ale często na skos krzyżyka, wychodzą poza krzyżyki itp. Dotychczas robiąc kontury haftowalam tylko pionowe lub poziome kreseczki i na hacie robiły się konturowe "schodki". Skosy to dla mnie kompletna nowość. Jak robicie te "kreseczki"? Macie jakąś specjalną metodę?
5. Cross Stitch - konkretnie gazetki. Jak je zamawiacie (w sensie prenumeraty)? Ja mieszkam w Holandii i gdy próbuję zamówić abonament to system żąda ode mnie nr karty kredytowej, a ja takowej nie posiadam i w najbliższej przyszłości raczej posiadać nie będę. W księgarni bardzo rzadko spotykam ten typ gazety i dotychczas tylko raz udalo mi się ją kupić. Myślalam o TWOCS, a częsciej spotykam gazetki do scrapowania. Ktoś ma jakiś patent na prenumeratę?

To chyba wszystkie pytania. Przynajmniej na razie.

A w temacie haftów:
Tak wygląda mój osobisty kącik komputerowo-hafciarski:
A tak wyglądają moje iryski, ktore haftuję czekając na zamówione mulinki do metryczki z bucikami:
Ciągle jeszcze dużo do wyhaftowania....
Pozdrawiam serdecznie


9 komentarzy:

  1. Żadne pytania nie są głupie! ,,Kto pyta ten nie błądzi''.
    Postaram się odpowiedzieć na kilka z nich, tak jak umiem najlepiej. Jeśli będziesz miała jakieś niejasości wal śmiało:D
    1. Bobinki - kiedyś miałam dosłownie kilka sztuk, ale dla mnie to strata czasu. Chodzi mi tu o nawijanie na nie nitek. Jeśli ktoś ma go w nadmiarze to owszem są przydatne i estetycznie to wszystko wygląda. Nie plącze się, bo zwykle jest nacięcie ( można je samenu zrobić ) i o nie zaczepić koniec nitki.
    Moja metoda na nitki jest taka, że każdy numer muliny trzymam w oddzielnym, malutkim woreczku takim zaciskanym. Woreczek jest opisany, a wszystkie są poukładane numerycznie.
    2. Kratki na kanwie - u mnie to tylko dla ułatwienia haftowania. Łatwiej jest się doliczyć krzyżyków podczas haftowania.
    Jeśli mam ten sam kolor w różnych miejscach to łatwiej mi znaleźć to miejsce na kanwie/lnie.
    Ołówek ciężko się spiera, więc nie polecam. Są specjalne flamastry/kredki łatwo spieralne.
    Osobiście gdy haftuję na lnie wolę porobić sobie kratki pojedynczą zwykłą nitką w jakimś kontrastowym kolorze.
    3. Kierunek haftu - ja zwykle zaczynam haft tak jak Ty od dołu w górę. Myślę, że nie ma to więkrzego znaczenia z której strony zaczniesz.
    Czasami gdy mam mały haft haftuję ,,kolorami''
    ani nie od dołu, ani od góry. Czesto najciemniejszy kolor najpierw lub taki którego jest najwięcej (łatwiej ukryć nitki z lewej strony) Tutaj właśnie przydają się kratki :)
    4. Backstitche - absolutnie nie haftuję tylko poziomych i pionowych kresek, bo wtedy nienaturalnie to wygląda. Nie patrzę absolutnie na to gdzie jest cały krzyżyk. Inaczej - nie ma znaczenia czy nitka biegnie w połowie, w jednej trzeciej czy nawet poza krzyżykiem. Obrysowuję kontury tak jak jest na wzorze.
    Mam nadzejęm, że pomogłam:)
    Przepraszam, za nieskładność wypowiedzi i nieporadne tłumaczenie:D
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to i ja sie wypowiem
    1.bobinki,oczywiscie wykorzystuje w RR-ach.Bardzo ulatwiaja mi haftowanie,bo nie musze szukac.Otwieram sobie pudeleczko z bobinkami do danego RR i gotowe.
    2.Linie,od zawsze je rysuje.Sa dla mnie wielkim ulatwieniem .Moge haftowac po kolei kolorami,bo wiem ,w ktorym miejscu stawiac xxx
    3.Kierunek,zawsze swoj haft zaczynam od gornego lewego rogu.Dla mnie zawsze zagwostka bylo to,dlaczego haft zaczyna sie od srodka.Do dzisiaj tego nie rozumiem.
    4.Backstitche u mnie zawsze nazywane konturami,moze dlatego,ze nie znam angielskiego haftowane sa wedlug wzoru.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1.Bobinki - nie korzystałam, ale teraz kupiłam i wypróbuję. Mam nadzieję, że uporządkują mi mulinę, bo teraz mam taki bałagan...
    1.Nigdy nie robiłam kratek na kanwie, ale myślę, że dziewczyny wyżej mają rację.:)
    3.Też nie rozumiem, dlaczego od środka. Ja wyszywam tak jak Pelasia (czyli od początku), ale myślę, że to nie ma znaczenia. Zaczynaj, jak ci wygodnie.:)
    4.Nazwę backstich poznałam na blogu. Wyszywam je tak, jak na schematach. Czasem stosuję na brzegach półkrzyżyki, żeby haft nie wyszedł poza kontury.
    5.Nie prenumeruję gazetek, więc nie pomogę.
    A poza tym, czy doszły do ciebie małe wzorki ode mnie?
    Fajny kącik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że doszły, tylko gapa zapomnialam powiedzieć DZIĘKUJĘ

      Usuń
  4. 1.Bobinki używam od niedawna, gdyż ułatwiają mi znalezienie w gąszczu mulin odpowiedniego numeru.
    2.Kratek na kanwie nie maluję, gdyż boję się, że się nie spiorą.
    3.Haftowałam w życiu i od środka, i od dołu wzoru.
    4.Backstitche czyli konturki zmieniają niektóre wzory w znaczny sposób, jeśli trzeba to je haftuję, ale nie za bardzo to lubię.
    4.Gazetek nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  5. bobinek nie używam
    kratki maluję - pomaga mi to ustalić wielkość wzoru i w którym miejscu zacząć haftować
    zaczynam wyszywać od dołu, od lewej strony
    kontury sa bardzo ważne bo nadają uroku
    gazetki kupował mi znajomy, ktory mieszka w angli i na swieta przyjeżdza do polski, ale teraz skończyly mi sie na takie przyjemności fundusze i musiałam z nich zrezygnować

    OdpowiedzUsuń
  6. Hafcik jest śliczny, też wyszywam te iryski i zbliżam się powolutku do końca. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak zwany koniec języka za przewodnika :) i odpowiedzi są :) nie będę się rozpisywać i powielać odpowiedzi, ale co do gazetek to ja szukam na allegro albo na FB co mi w szafie zalega- chyba znasz tę grupę- to chyba nawet jest podgrupa :) iryski idą super! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. 1. ja zawszę wyciągam za odpowiedni koniec :), bobinki to dla mnie strata czasu, a porządek mam nienaganny w mulinach,
    2. kratek "pisakami" nie robię, za to zaznaczam siatkę nicią żyłkową i haftu bez tego sobie nie wyobrażam,
    3. zaczynam haft tam gdzie mi się podoba, kieruję się góra-dół,
    4. backstitch to rodzaj ściegu, czyli ścieg za igłą. Ja osobiście kontury wykonuję innym ściegiem, oczywiście prowadzę je zgodnie z zalecenie we wzorze.
    5. korzystam z wersji elektronicznych dostępnych w sieci - inaczej bym zbankrutowała :)

    OdpowiedzUsuń