niedziela, 16 grudnia 2012

Kolejny tydzień

Minął tydzień i mogę się pochwalić... konturami drugiego bucika. Metryczka wygląda teraz tak:
Zdjęcie zrobiłam w czwartek. W piątek udało mi się postawić kilka krzyzykow, wczoraj też, ale diś już kompletnie nic nie zrobiłam. Ktoś pomysli, że to pewnie przez przygotowania do świąt.... No nie do końca. Bardziej "dzięki" mojej pięciomiesięcznej córci.
A córcia jest bardzo wymagająca. Niemal cały dzień bez spania, potrzebuje naszej uwagi. Ciekawska świata śpi w dzień po 20-30 minut. 
Na szczęscie w nocy śpi bez większych problemow więc i ja moge się wyspać. 
Niestety nie mogę haftować, bo domownikom przeszkadza duże światło, a nie mam żadnej lampki, która bylaby idealna do haftowania w nocy.
A święta? Powoli się do nich przygotowywuję. Okna umyte i ozdobione, dom wysprzątany, choinka... gotowa w połowie, bo już stoi i świecą się lapmki. Reszta ozdób bedzie jutro. Na przygotowanie potraw będzie czas od jutra, może i na jaieś wlasniręczne ciacho się skuszę... Kto wie... Oczywiście nie zamierzam porzucać haftowania. Jednak więcej niż godzinka dziennie nie da rady....
A tak wygląda moje dziecię jedzące kaszkę:
Pozdrawiamy :)

3 komentarze:

  1. Ojej, jaka słodziutka... A metryczka to dla niej?

    OdpowiedzUsuń
  2. Grunt to mieć wszystko zaplanowane :) tylko przy dzieciach to wiesz gdzie możesz sobie te plany w większości wsadzić ??? Znam to z doświadczenia. Plany i dzieci nie współgrają :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Najszczersze życzenia.
    Pięknych i radosnych nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia,
    Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze,
    Abyś znalazła dużo kolorowych prezentów pod zieloną choinką,
    Świąt które, dadzą Ci trochę radości i odpoczynku,
    A co najważniejsze nadzieje na Nowy Rok,
    Aby był dużo lepszy od obecnego.

    OdpowiedzUsuń