poniedziałek, 2 grudnia 2013

Robótkowe postępy

Dziś będzie post "zdjęciowy" bo mam do pokazania postępy w moich pracach ręcznych.
Zacznę może od haftów - skończyłam metryczkę:

Tzn prawie skończyłam, bo brakuje imienia i daty jego urodzin, ale.... w tym roku do znajomej już nie pójdę w odwiedziny więc to może poczekać. Teraz mam zlecenie na podusie ze śpiącym misiem i MUSZĘ ją w końcu zacząć. A jak na razie to mam... sfastrygowaną kanwę i nałożony tamborek ;)
Moje inne robótki to oczywiście kartki świąteczne:
Dwie z "gotowych" elementów, które wystarczyło tylko nakleić na kartonik:

 Jedna z efektem 3D (i ta podoba mi się najbardziej):
 Dwie z "okienkami":

 I wszystkie razem:
Ale żeby nie było, że robię tylko świąteczne kartki, to postanowiłam iść za ciosem i zrobić tez kilka kartek urodzinowych. A że grudzień w mojej rodzinie obfituje w urodziny to już pierwsze kartki mam za sobą. Otóż 4 grudnia urodziny ma mój tata i z tej okazji powstały dwie kartki.
Jedną zażyczyła sobie moja mama, która chwilowo jest z nami. Mama wybrała dla taty motywy "morskie":
 Kartka z efektem 3D, naklejanymi napisami i kuleczkami... Dopiero jak wgrałam fotkę na kompa to zorientowałam się ze kuleczki odpadają i trzeba nakleić je ponownie....
Ja dla taty wybrałam motywy typowo holenderskie:
Obie kartki już "poszły w świat" do adresata i mam nadzieję że się spodobają.
Wczoraj jeszcze 'rzutem na taśmę" wyprodukowałam 4 świąteczne kartki i mam nadzieję, że to ostatnie w tym roku. No ale to się jeszcze okaże, jak w następną sobotę będę je adresować do konkretnych osób.
Karteczki wyglądają tak:


Mają identyczny motyw, bo powstały z jednego arkusza, który w zamierzeniu producenta miał być jednością w 3D, ale mnie się spodobało w takim wydaniu.
Jedna karteczka z Mikołajem:
 I wszystkie razem:
Teraz zabieram się za karteczkę dla chrześnicy na 10 grudnia, a potem dla brata (21.12) i teściowej (30.12). 
No i jeszcze hafciki.... Teraz na tamborku haft z misiem, z którego będzie potem podusia, a w ogóle to czekam na kolejne kanwy z RR i doczekać się nie mogę...
A w styczniu zaczynamy Tajemniczy SAL...

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za komentarze pod poprzednimi postami



5 komentarzy:

  1. Pędzisz jak wyścigówka a podobno czasu Ci brak??? Piękna produkcja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Katarzyna G. - nie mam tyle czasu ile bym chciała, a te karteczki to dość szybko się robi. Zresztą nie pokazuję tu "produkcji" z 1 dnia, a z kilku... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracochłonne te karteczki , ale sie opłacało ,slicznie wyszły.

    OdpowiedzUsuń