wtorek, 2 czerwca 2015

Mam dylemat...

Dylemat dotyczny SAL-u "Chata za miastem"...
Gdy zobaczyłam te chatki to mordka uśmiechnęła mi sie od ucha do ucha. Prześliczne domki z ogródkiem, pełne nastroju i bajkowej magii. Każdy z nich miał swój urok i w zasadzie zadeklarowałam że wyhaftuję wszystkie trzy po kolei.
Zapał trochę ostygł, gdy okazało się że kilka z uczestniczek ma wątpliwości co do jakości wzoru. Ja wiem, że obrazy Kinkade są zamglone, bo to jest właśnie ten zamierzony efekt bajkowej magii (tak sądzę). Ale ja i po swoim schemacie widzę, że obraz jest dość mocno nieostry. W zasadzie chyba bardziej od oryginału...
Na dodatek "moja" chatka, która miała być haftowana jako pierwsza to jest fragment większej całości.
To jest SAL-owa chatka:
A to oryginał Kinkade'a:
Różnica dość wyraźna...
Przyszło mi do głowy, że ten SAL-owy obrazek to powiększenie fragmentu oryginalego obrazu. Czyli po konwersji ma prawo wyjść bardziej nieostre. Ale czy ja chcę haftować taki zamazany obrazek?
Próbowałam sama przerobić oryginalne Lamplight Bridge. Próbowałam z różną ilością krzyżyków i kolorów, ale efekty są niestety niezadowalające.
W dodatku u jednej z uczestniczek SAL-a widziałam pierwsze krzyżyki innego domku i wg mnie jest dość duże przekłamanie w kolorach, bo na obrazku widnieje zielony, a jej ze schematu wychodzi rude.... Zdaję sobie sprawę, że konwersja zdjęcia na schemat do haftu krzyżykowego może zawierać przekłamania, ale teraz to ja już sama nie wiem co robić.
I wiem, że nie jestem jedyna....
Poszperałam w internecie i znalazłam schemat Lamplight Bridge na rosyjskich stronach (a jakże):
Tyle że SAL-owy obrazek ma wymiary 331 x 246 krzyżyków, a ten rosyjski 196 x 154. Do tego masakrycznie niewyraźny wzór...
A tak ma to podobno wyglądać po wyhaftowaniu:
Przyznam, że dość możliwie.
Tylko ten niewyraźny wzór, na 4 kartkach A4....
Co robić, co robić??

7 komentarzy:

  1. Niestety chyba obejdziemy się smakiem z tymi chatkami. Ja rezygnuję szkoda mi mojej pracy zmarnowanej na darmo by ryzykować. Też zwróciłam uwagę na ten obcięty na mostek. No trudno :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety mam podobne wątpliwość co do jakości przerobionego wzoru. Szukałam w internecie z nadzieją, że znajdę w pliku XSD ale niestety :(
    Czy mogłabyś mi dać namiary na ten rosyjski wzór?
    Byłabym wdzięczna

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przerobiłam schemat do pliku XSD niebieskiej chatki. Można podejrzeć u mnie na blogu http://haftowanyzakatek.blogspot.com/ i efekt nie podoba się mi niestety w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli jako kolejna rezygnujesz( ja też).Szkoda mi tylko osób, które jednak poświęcą czas i niestety pieniążki na wyhaftowanie czegoś co raczej piękne nie będzie.a miało być tak bajkowo...

    OdpowiedzUsuń
  5. ja niestety tez sie wstrzymuje, po tych wszystkich komentarzach zdecydowalam ze jeszcze poczekam, bo sie bardzo nastawilam, ale widze ze nie jest juz tak fajnie... tez widzialam kawalek wyszytego domku i masakra jest...
    ale przyznam ci ze ten rosyjski schemat nie jest taki zly i ta chatka wychodzi ładnie... a widzialas moze i inne chatki na tym rosyjskim forum ??

    OdpowiedzUsuń
  6. A w jakim formacie masz ten salowy schemat?Bo może wystarczyło by go trochę poprawić?Tak w ogóle, to te salowe obrazki podpisane Arxinda to są fototapety.

    OdpowiedzUsuń