wtorek, 12 marca 2019

Sal Makaronowy - motyw nr 2.

Jestem gapa. Wielka gapa. Dopiero dziś dotarło do mnie, że przecież już jest 12 marca, a ja jeszcze nie pokazałam Wam naszych SAL=owych postępów! A przecież obiecałam to robić każdego 10 dnia miesiąca.....
Cóż, skleroza to ponoć bardzo fajna choroba.
Więc (wiem, wiem, podobno nie zaczyna się zdania od "więc") nie przedłużając oto nasze postępy.
Tym razem najpierw pochwalę się moimi postępami:
Kanwa jak zwykle wymięta, ale to przez tamborek.
I teraz w kolejności nadsyłania:
1. Joanna - Cross Stitch czyli chwile nitkami malowane:
 2. Cytrulina - Cytrulina Hand Made:
 3. Natalia - Zaczarowany papier:
 4. Joasia - Moje hafciki i cała reszta - Asia jest troszkę za nami, ale dzielnie walczy z hafcikiem:
 5. Karolina:
 6. Iwona:
 7. Kot w Ogrodzie - U kota w Ogródku
 8. Edyta - Szafirowy zakątek
 9. Małgosia - Magiczny Świat Krzyżyków
To tyle.
Dziewczyny już dostały kolejny motyw i pewnie niedługo zasypią mnie kolejnymi zdjęciami. Ja też już swój 3 motyw zrobiłam, ale chwalić się będę za miesiąc, z wszystkimi.
Teraz wracam do drutów, na których rośnie tunika dla córki, ale o tym w osobnym poście.

Dziękuję za wszystkie komentarze i za odwiedziny na blogu. Serdecznie pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Świetnie Wam idzie :) Dopiero dziś zwróciłam uwagę na ilość konturów w tym makaronie, oj nie , to zdecydowanie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawnie wam to idzie! A ja aż zgłodniałam...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze przegapie jakis fajny sal :( piekne prace - bardzo smaczne!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju też chciałam wyhaftować pastę i nawet mam ją w plikach, ale czasu tak mało, a wzorów sody tak dużo;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyglądają Wasze hafciki. Ciekawa jestem tej tuniki dla córki.

    OdpowiedzUsuń