Kolejną moją pracą były serwetki.
Wymyśliłam, że w kuchn i będę mieć stół z własnoręcznie haftowanym bieżniczkiem, a szafki kuchenne ozdobię małymi kwadratowymi serwetkami.
Jak pomyślałam, tak zrobiłam...
Powstały trzy serwetki, każda z rożnym motywem owocowym:
Jabłko
Gruszka
Śliwki
Dobór kolorów wg własnego uznania. A że nie do końca byłam z tego doboru zadowolona, to jak widać na zdjęciu poniżej kolory owoców na poszczególnych serwetkach bardzo różnią się od siebie. Na dodatek na serwetce ze śliwkami owoce na każdym rogu są w innym ustawieniu
Niezbyt zadowolona z wyników swej pracy machnęłam ręką na kwadratowe serwetki i zaczęłam haftowac dwie podłużne: z cytrynkami i pomarańczami. Musze przyznać, ze te serwetki wyszły już zdecydowanie lepiej, co widac na zdjęciach poniżej.
Wszystkie serwetki haftowane były już trzema nitkami muliny. Niestety, nie mialam wtedy białej kanwy, tylko beżową.
Po wyhaftowaniu całości pozostalo już tylko obszyć, wyprać i wyprasować...
Muszę się pochwalić, ze zarówno serwetki jak i bieżnik długo cieszyły oczy gości w mojej kuchni. Niestety teraz mają swoje miejsce w kufrze na strychu...
Śliczne te serwetki! Owoce jak żywe!
OdpowiedzUsuńWitam w blogosferze !! :)
Dziękuję za komplement i powitanie
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet serwetek .Pozdrawiam cały blog jest wspaniały.ZAPRASZAM DO MNIE. ;-)
OdpowiedzUsuńJa na pewno będę stałym bywalcem.
Dziękuję za komplement. Z ciekawością zaglądne do Ciebie. Pozdrawiam
Usuń