Znalazłam i wyhaftowalam piękne misie na plaży. Po porodzie dodałam tylko imię i datę urodzenia.
Kolory oczywiście różniły się trochę od oryginału, bo haftowałam tym, co mialam pod ręką - Aridna, Anchor i jakies starocie...
A tak wygląda oryginał:
Mniej więcej z tego okresu (od 2000 do 2005 roku) pochodzą jeszcze dwa obrazki: żaglowiec i domek nad wodą.
Dobór kolorów się wg wlasnego uznania. Wyszło tak:
A tak wygląda oryginał:
Natomiast domek haftowalam Ariadną, która w żaden sposób nie odpowiada kolorystyce DMC:
Myślałam, że wcięło mi gdzieś oryginalny obrazek i nie mogę pokazać, że woda miala byc niebieska a nie szara... Na szczęscie znalazłam:
Mam jeszcze serwetkę, którą haftowalam z myślą o przykryciu pralki.
Kolor wzorka został dobrany do akcentów na tapecie. Serwetka spędziła na pralce parę dobrych lat. Teraz mam zamiar położyc ją w inne miejsce.
Chciałam wam podziękowac za wszystkie komentarze i maile ze słowami uznania. Pozdrawiam serdecznie.
Witam widzę że powstaje piękny blog:) metryczka dla chłopca śliczna, pozostałe obrazki jak z bajki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, hafty cudne a najbardziej mnie zauroczył żaglowiec. Będę odwiedzać Cię regularnie :)
OdpowiedzUsuńkochana masz naprawde czym sie chwalic...hafciki wyszly Ci wspaniale...swietnie dobrane kolory...
OdpowiedzUsuńnormalnie kochana powalasz na kolana ;) prace piekne, zaglowiec wspaniały, metryczka przeslodka, domek tez super a pomysl z serwetka na pralke zgapie bez pytania ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, aż się zarumieniłam....
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszelkie pochwały.
Lawendowa - moge ci podesłac wzór bo gdzieś jeszcze mam tę gazetę z której haftowalam....
No kochana, dajesz czadu :D
OdpowiedzUsuńDonek moim faworytem :)
Wszystko śliczne , spory dorobek ..
OdpowiedzUsuńMisie z metryczki mi sa znane w innej wersji , twoje są prześliczne ..