niedziela, 4 stycznia 2015

Słoneczniki, koraliki i.... Cztery Pory Roku

Na okres świąteczno-noworoczny wzięłam sobie kilka dni urlopu i miałam ogromna nadzieję, że przez ten czas przygotuję sobie mulinę do wszystkich zaplanowanych SAL-i, podgonię Słoneczniki i zrobię koralikami kolejny obraz. Niestety moje plany spaliły na panewce, bo nie tylko ja miałam wolne, ale trójka moich dzieci też. na dodatek Olivia się zakatarzyła i bardzo mało spała popołudniami, za to była bardzo absorbująca w czasie dnia.
Dlatego mój plan wypalił tylko w jednym miejscu - udało mi się zacząć Słoneczniki. Powiem więcej - doszłam do połowy drugiej kartki:
Muszę przyznać że jak na razie haftuje się dość szybko i to pomimo monotonnej chwilami zieleni. Zobaczymy co będzie dalej...
Drugą zaczętą pracą jest obraz koralikowy o fajnej nazwie "Duch Feniksa":
Zaczęłam go wieczorem 30 grudnia i jak na razie mam niewiele:
 Zbliżenie:
Więcej nie udało się zrobić. Mam w planach pokoralikować jutro, ale kto wie co z tego wyjdzie.
Wczoraj późnym wieczorem udało mi się uciąć i obszyć maszynowo kawałki kanwy potrzebnej do wszystkich SAL-i, w ramach których powstanie kilka obrazków. Nawet nie miałam czasu na sprawdzenie czy mam wszystkie kolory...

Skusiłam się na jeszcze jeden SAL - "Cztery Pory Roku" zorganizowany przez Katarzynę z bloga Krzyżykowe Szaleństwo
Wzór jest tak śliczny, że nie mogłam koło niego przejść obojętnie:
Obiecuję, że to już mój ostatni SAL, na który zapisałam się w tym roku.... Przynajmniej na razie ;)

12 komentarzy:

  1. Też się skusiłam na ten SAL... to mój jedyny w tym roku i tylko dlatego, że obrazek "chodzi" za mną od paru lat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ten Sal mnie korcil, ale nie znalazłam miejsca dla tego obrazka, a poza tym, nie chcę wyszywac do szafy. W tym roku tylko konkretne prace - w ubiegłym roku się udało.
    Powodzenia przy Slonecznikach. Widzę, że musisz dzielić czas pomiędzy haftem krzyzykowym a koralikowym, równie pięknym .

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj znam to z kądś :) .obiecanki cacanki..., jak cię znam to znajdziesz jeszcze sobie coś ciekawego. Widzę , że razem będziemy haftować dwa sale :) słoneczniki rosną ....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam i słoneczniki i czekam na więcej koralikowej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  5. No słoneczniki wyjdą pewnie piękne, o koralikowym cudzie nie wspomnę bo to rzecz oczywista :P Życzę mnóstwa czasu i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Projekty oba są pracochłonne, życzę cierpliwości , a na Sal o porach roku ja też się zapisałam

    OdpowiedzUsuń
  7. SAL-omaniaczki :P Będzie co podziwiać :) A Słoneczniki ładnie rosną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te cztery pory roku kusza mnie od dawna. Pracowity u Ciebie ten rok, wszystkie hafty duże, wymagają czasu, ale wzory są tak śliczne, że warto poświęć im ten czas!

    OdpowiedzUsuń
  9. no ślicznie Ci słoneczniki rosną a i projekt z koralików bardzo ciekawy :) pozdrawiam Sylwuska

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż wstyd pisać jeszcze komentarz do styczniowego postu..ale w sumie..przynajmniej wiem, jak Ci idzie realizacja planów:P

    OdpowiedzUsuń