poniedziałek, 16 lipca 2012

Udało się!!!

Ostatnio pisalam o prezencie, który planowalam wykonac dla córki. Byłam pełna sceptycyzmu i niewiary w swoje możliwości. Byłam też pewna, że z braku czasu nie zrobię tego planowanego drobiazgu. Zależalo mi przecież na ogólnej tajemnicy, co w domu pełnym gości graniczyło z cudem.
A jednak cud się stał i prezent został wykonany na czas ;)
Zmobilizowała mnie Wasza wiara w moje możliwości. I tak dziś o godzinie 6.30 rano, w tajemnicy  przez wszystkimi, zamknięta we własnej sypialni zabrałam się do pracy.
Najpierw skończylam zaczęty haft:
Póżniej postanowiłam zrobić chwościk:
Wycięłam kwadraty i przygotowałam wszystko do zszycia:
Po zszyciu całośc wyglada tak:

Nie miałam kompletnie nic, żeby zrobić zawieszkę, ale moja córka sobie poradziła i przywiesiła breloczek do kluczy:
Pierwszy raz w życiu zrobiłam coś innego niż poduszkę czy obrazek. Jestem z siebie dumna :D


3 komentarze:

  1. I ja też jestem z ciebie dumna! Córcia na pewno bardzo zadowolona, bo zawieszka śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Wam dziewczyny. Córka wniebowzięta :)

    OdpowiedzUsuń