Teoretycznie więc miałam bardzo dużo czasu wolnego. W praktyce wyglądało to jednak troszeczkę inaczej. Kto ma dzieci ten wie ;)
Nie udało mi się zrobić wszystkiego co zaplanowałam, ale nie mogę też powiedzieć, że nie zrobiłam nic.
Na początek - kartka urodzinowa dla mojego taty:
Już doszła do rąk adresata. ;)
Dalej - Święta Rodzina - skończona i oprawiona:
Zrobiłam juz nawet próbę, jak wygląda na ścianie:
Passe-partout mojego pomysłu - z tektury i złotego papieru pakowego. Wiem, że trochę się marszczy tu i ówdzie, ale niestety nie ma tu u mnie nigdzie ramiarza, a obawiam się że w Polsce mogą nie zdążyć oprawić go do 30 grudnia, a właśnie w tym dniu moja teściowa skończy 70 lat...Obraz pojedzie do PL z moimi znajomymi i zostanie wręczony teściowej dokładnie w dniu urodzin.
Robi się jeszcze kartka dla teściowej, ale ta jest dopiero w fazie projektu, więc nie ma co pokazać. Kartka będzie dodatkiem do obrazu Świętej Rodziny i będzie wysłana pocztą.
Nastepne - kartka urodzinowa dla mojego brata:
Już skończona, ale z wysyłką mam jeszcze kilka dni czasu (urodziny 21 grudnia).
I ostatnie - kartki świąteczne...
W zeszłym roku napracowałam się troszkę i zrobiłam całe mnóstwo kartek świątecznych. Nie wszystkie zostały wysłane i dlatego postanowiłam, że owszem, dorobię nowych, ale tylko kilka sztuk. Dokładnie sztuk 8, bo tyle mam baz do kartek. Bazy kupiłam właśnie rok temu i jakoś nie miałam na nie pomysłu.
Wymyśliłam, że w tym roku moje kartki będą haftowane. w końcu to moje główna dziedzina rękodzieła.
W poszukiwaniu wzorów przewertowałam swoje stare czasopisma i przestrzenie internetu. Trafiłam nawet na super blog Danieli gdzie znalazłam projektowane przez nią i udostępnione do pobrania przepiękne wzory bożonarodzeniowe. Niestety do moich baz pasują tylko malutkie motywy. Szukałam więc dalej, aż znalazłam dwa, idealnie pasujące motywy.
Moje bazy wyglądają tak:
Zdjęcie zrobiłam przy nie najlepszym sztucznym oświetleniu, ale są to kremowo-żólte bazy z okrągłym wycięciem i ornamentem w listki i gwiazdki. Jak już wspomniałam mam ich osiem - 4 z ornamentem w gwiazdki i 4 z ornamentem w listki. Do tego przez cały tydzień udało mi się wydłubać 6 motywów:
Powstały już 4 dzwoneczki i 2 bombki. Muszę wyhaftować jeszcze 2 bombki i pomyśleć nad ich ozdobieniem, bo troszkę smutno wyglądają, jak niedokończone....Ale, coś się wymyśli ;)
Ten tydzień też zapowiada się pracowicie - praca zawodowa przeplatana z wolnymi dniami, które przeznaczam na HOBBY i powolne przygotowywanie do świąt ;)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Obraz jest rewelacyjny! Wyszedł naprawdę fantastycznie i będzie cudownym prezentem :)
OdpowiedzUsuńPiękna Rodzina!! Cudny haft!!!
OdpowiedzUsuńOprawa - świetnie sobie poradziłaś- szacun :)
Święta rodzina naprawdę piękna:) A malutkie hafciki urocze:)
OdpowiedzUsuńKoralikowy obraz wyszedł prześliczny, teściowa na pewno się ucieszy :) A kartki świetne, te z hafcikami też na pewno będą takie :)
OdpowiedzUsuńBardzo byłam ciekawa tej Świętej Rodziny, wyszła Ci bardzo ładnie, na pewno się spodoba teściowej.
OdpowiedzUsuńJa bym powiedziała, że napracowałaś się solidnie. Piękne kartki, prześliczny obraz i jeszcze te małe urocze hafciki,wszystko wymagało czasu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna ta Święta Rodzina! karteczki śliczne :) pozdrawiam Sylwuska
OdpowiedzUsuńObraz jest po prostu cudny...co do stwierdzenia, kto ma dzieci, ten wie...hmm...oj wie...wolne z dzieckiem???Co to takiego w ogóle???:P
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten obraz
OdpowiedzUsuń