Skończyłam Jesień. To trzeci obrazek haftowany w tym SAL-u i muszę przyznać że najlepiej i najszybciej mi się go haftowało. Nie wiem czy to sprawa kolorów czy też mniejsza ilość pół krzyżyków.
Tak wygląda obrazek bez konturów:
A tak z konturami:
A tak w towarzystwie Lata i Wiosny:
Stosunkowo szybko się haftowało (2-3 dni), stosunkowo mało pomyłek, choć i tu zaliczyłam prucie bo w największym liściu zamiast 721 wzięłam 722 czy na odwrót - już nieważne.
Ważne, że pięknie wygląda ;)
Vipek - dziękuję. Ja jakoś do audiobooków nie potrafię się przekonać. Może kiedyś...
Agnieszka D. - szkoda, ale rozumiem - kontury nieźle potrafią dać w kość ;)
Anek73 - muszę korzystać póki mam wolne. Intensywnie szukam pracy i w każdej chwili mój wolny czas może się skończyć ;)
Maggy rdest - do dzieła!!
Pozdrawiam
Piekna jesien! Niedlugo sie za nia chwyce :) I jak tu konturki dodaja uroku!! Pedzisz we wszystkich haftach!
OdpowiedzUsuńPs. Gdzie mozna nabyc turboigle?
Śliczne są te pory roku.:) Pięknie je wyszyłaś.
OdpowiedzUsuńLubię jesień,budzę się po lecie, moja paleta barw.Nie dziwię się,że Ci się tak dobrze haftowało.
OdpowiedzUsuńpiękna jesień :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, chyba najładniejszy z całek czwórki:)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wychodzi. Cudeńko.
OdpowiedzUsuńW hafciku już jest i wygląda pięknie! W rzeczywistości jesień zbliża się wielkimi krokami przez .... suszę:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Mój wolny czas też kończy się za dwa dni, więc korzystam, ile mogę :)
OdpowiedzUsuńA zimę wyszywa się jeszcze szybciej, niż jesień! Więc też korzystaj z wolnego - w dwa dni dasz radę :)
Piękna jesień! Ja zostawiam sobie ją na wrzesień.Zima będzie jeszcze szybsza bo tam sporo wolnych od xxx miejsc.
OdpowiedzUsuń