Tak, chodzi o obrazek Home Sweet Home.
Ostatnio wyglądał tak:
Z ramką był niemały kłopot, bo wzór jest w kwadracie (35x35), a w tybylczych sklepach (Holandia) takich rozmiarów nie uświadczysz. Na zamawianie przez internet niestety nie miałam czasu a i ceny nie zbyt zachęcały do zakupu.
Kupiłam więc ramkę 40x30 i postanowiłam przymierzyć haft do ramki (lub ramkę do haftu jak kto woli). Oczywiście jak można się było tego spodziewać ramka nijak nie pasowała:
Zasięgnęłam opinii na kilku grupach hafciarskich i niemal wszyscy jednogłośnie doradzali dorobić wzoru u góry i u dołu.
Kiedy w końcu znalazłam wenę i czas na projektowanie napisów przekopałam internet oraz swój zbiór wzorów, wzięłam kartkę i ołówek i zaczęłam kombinować z kilkoma czcionkami.
Na imiona wybrałam taką czcionkę:
A na nazwisko całkiem inną:
Dorobiłam też wzoru u góry i teraz tak prezentowała się całość:
Doszłam do wniosku, że trzeba jednak dorobić wzoru u dołu, czyli przedłużyć te linie. Nie podobało mi się też, że pomimo dodania napisów z tego jednego boku jest jakoś tak pusto. Postanowiłam jednak machnąć te lilijki:
Tu zbliżenie na dół odrazka:
Teraz było zdecydowanie lepiej i haft powędrował do prania i prasowania.
Myślałam że mnie coś trafi!! Kanwa wyprana w 40 stopniach zbiegła się i hat znów nie pasował do ramki....
Na szczęście miałam jeszcze trochę czasu więc popędziłam do sklepu bo kolorowy brystol i zrobiłam małe passe-partout:
Jeszcze próba u mnie na ścianie:
Potem w papier i do sąsiadów - w podziękowaniu za pomoc, jakiej nam udzielają. Przy okazji oddałam berła, bo już mi nie są potrzebne.
Muszę się nieskromnie przyznać, że sąsiedzi byli zaskoczeni takim prezentem i bardzo im się podobało.
Dziękuję za wasze komentarze
Anula - ja czasami też lubię, ale w tym obrazie to już chyba przesada :D
Adrianna Bartnik, magdus208, magdusiaaa - dziękuję
Ewa Staniec-Januszek - wena wróciła, czasu brak :D
Dorota - nie poddam się, bo marzy mi się własnoręcznie wydziergana chusta. Ale to już chyba po wakacjach
Pozdrawiam serdecznie
Super wyszedł obrazek i chyba teraz z dodatkowymi napisami wygląda fajniej niż wcześniej. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda, ja też miałam takie przygody tylko z kotkiem, że haft się przekrzywił i był nie równy
OdpowiedzUsuńSuper haft, też mam go w planach 😀 A co do ramek, to zostaje Ci tylko jedno. Mąż musi się nauczyć oprawiać i szklic obrazy😀
OdpowiedzUsuńSuper haft, też mam go w planach 😀 A co do ramek, to zostaje Ci tylko jedno. Mąż musi się nauczyć oprawiać i szklic obrazy😀
OdpowiedzUsuńUroczy prezent dla sąsiadów :)
OdpowiedzUsuńSwietny prezent:)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńPrzejść widzę miałaś wiele, ale ostatecznie obrazek prezentuje się pięknie! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńsuper prezent. Czasami już tak jest, że wszystko pod górkę i ciężko dobrać ramę do haftu, ale na szczęście wszystko dobrze wymyśliłaś i jest ślicznie.
OdpowiedzUsuńMimo problemów z oprawą, to efekt końcowy zachwycający! Super wzór, świetnie oprawiony. Wcale się nie dziwię, że obdarowanym się podoba! :)
OdpowiedzUsuńNo to miałaś perypetie z oprawą obrazka, ale muszę przyznać, że mimo tego udało Ci się super go oprawić :) Rameczka i passe-partout pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńBrawo Ty! Przeszkoda za przeszkodą a i tak dalas radę!
OdpowiedzUsuńW sumie to i dobrze, że kanwa się zbiegła w praniu, bo haft oprawiony z tym passe prezentuje się cudownie!
OdpowiedzUsuńdopieściłaś ten hafcik cudownie i jest pięknie! brawo
OdpowiedzUsuńSuper prezent:)
OdpowiedzUsuńZ tym passe-partout haft nawet wygląda lepiej, oddzielony jest od ramki. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra zmiana. Haft pięknie uwypuklony za sprawą passe, a i imiona świetnie dopasowane.
OdpowiedzUsuńOj można się zdenerwować, ale najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
efekt końcowy - super :)
OdpowiedzUsuńAle przygody, dobrze ze się wszystko skończyło pozytywnie :) A haft jak marzenie :3
OdpowiedzUsuń