wtorek, 5 lutego 2013

Jestem w tyle

Jestem wtyle z haftowaniem i to bardzo. Co z tego, że staram sie codziennie przysiąść godzinkę z haftem w ręku, jak xxx bardzo mało przybywa...
Codziennie pracuję od 7.30 do 16.30, potem szybkie zakupy i w domu jestem przeważnie 17.15. Obiad i chwila rozmowy ze starszymi dziećmi, zabawa z najmłodszą pociechą, potem jej kąpiel, karmienie i usypianie i nagle robi się godzina 20.00-20.30.
Siadam do haftu, potem włączam laptopa, sprawdzam pocztę, wiadomości na FB, na szybko zaglądam w Wasze blogi, na komentarze często nie mam czasu i weny. Nagle okazuje się, że już 23.00 i trzeba iść spać bo oczy same się zamykają, a rano o 6.00 pobudka...
Dobrze, że mąż nie pracuje i w czasie mojej nieobecności zajmuje się dziećmi i domem, bo ja nie ogarniam....
Weekendy przeznaczam niemal wyłącznie dla malutkiej, żeby zrekompensowac i jej i sobie czas stracony w tygodniu....
Pomimo problemów z czasem metryczka skończona:
Przez weekend wyprałam, wyprasowałam i oprawiłam,a dziś wysłałam do osoby, ktora ją zamówiła w prezencie.
W ramce prezentuje się tak:
Zdjęcie trochę się prześwietliło, ale nie dałam rady zrobić innego. Mam nadzieję, że się będzie podobać obdarowanej osobie i jako pamiątka zawiśnie na ścianie w pokoju dziecięcym.
Teraz "na tapecie" mam dwie zakładki zamówione przez koleżankę w prezencie dla dzieci. Muszę się przyznać, że też mam straszne "tyły" i nie wiem czy sie wyrobię na czas.....
Mam nadzieję, że tak.....



9 komentarzy:

  1. Piękna metryczka, na pewno się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem przekonana, że się spodoba. Pięknie ją wyszyłaś. Powodzenia przy zakładkach!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie mi się podoba ta metryczka:D Jak ją haftowałam to nie byłam przekonana, ale w całości prezentuje się rewelacyjnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniała metryczka :)
    u mnie dzień wygląda bardzo podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna pamiątka :) Dasz radę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ładniutkie;)
    Zapraszam do obejrzenia moich haftów http://slepkahaftuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że działasz tak jak ja na wysokich obrotach. Ciężko tak wszystko pogodzić - dom rodzina, praca...
    A kiedy czas na ewentualne przyjemności...
    No cóż, oby tylko zdrowie było, to z resztą jakoś damy radę :D
    Nie my perwsze i nie ostatnie:)
    Bardzo mi się podoba ten hafcik. Te buciki są takie śłodziutkie:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń