sobota, 1 kwietnia 2017

Sal Tea Time - motyw 7

W międzyczasie zanim przyleciały do mnie brakujące kolorki do pamiątki ślubu machnęłam kolejny motyw Sal-u Tea Time.
Słowo "machnęłam" jest tutaj jak najbardziej na właściwym miejscu, ponieważ wzór powstał dosłownie w parę godzin.
A że akurat dziś wypada pierwsza sobota miesiąca kwietnia, to się chwalę:
Haftowało się naprawdę bardzo przyjemnie.
Przy okazji przesuwania tamborka zrobiłam zdjęcie całości:
Jeszcze dwa motywy i koniec....

Pozdrawiam

16 komentarzy:

  1. Przy takich zabawach widać jak ten czas szybko leci... Hafcik bardzo ładny:-)
    Pozdrwiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny hafcik, podobają mi się różne SAL-e ale jakoś jeszcze nigdy nie szyłam ich. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Machnęłaś błyskawicznie, super obrazek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Turbo igiełka się załączyła ;) Ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny obrazek się wyłania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uroczy :) ogromnie podobają mi się tego typu hafciki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już się nie mogę doczekać ile zrobiłaś w pamiątce. Błyskawicznie poszło Ci z pomidorkami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz piękniejsze :) mega słodki jest ten wzór.

    OdpowiedzUsuń