Właściwie to tę herbatkę skończyłam już w sobotę w nocy, ale postawiłam sobie za punkt honoru skończyć też okalającą tę herbatkę ramkę. Udało mi się to w niedzielę wieczorem, ale dopiero dziś mogłam zrobić fotki:
Tak wygląda całość:
Przy okazji okazało się, że niestety nie obyło się bez błędów... Nie wiedzieć czemu tę "gałązkę" z listkami haftuję kolorem czarnym... No i dopiero w niedzielę haftując tę "gałązkę" okazało się że wzór nie do końca jest jednakowy, powtarzalny o czym byłam święcie przekonana. Pośrodku długości "gałązki" należało zrobić jedną kreskę więcej. Sprułam trochę i nadrobiłam... Nadal się nie zgadzało...
I wtedy odkryłam, że zrobiłam o jeden odstęp za dużo w napisie "CHAMOMILE", wynikiem czego ramka z herbatki przesunięta jest o jedną kreseczkę i muszę nadrobić kolejną kreseczkę w obu gałązkach...
Mam nadzieję, że na ścianie tego nie będzie widać :D
Trochę mnie te błędy sfrustrowały, w wyniku czego przez dwa dni nie miałam żadnej kanwy w ręku. Za to twardo szukam inspiracji na hafcik dla sąsiadki. Niestety ani kawki ani herbatki jako obrazek czy podkładki nie sprawdzą się w moim przypadku, bo na chwilę obecną ich haftowanie za długo trwa, a ja szukam coś szybkiego, na góra dwa wieczory. Ale dziękuję Wam za pomysł. Pewnie go wykorzystam innym razem. Natomiast dla sąsiadki mam już pewną wizję, ale to temat na następny post.
Jak już pisałam wcześniej uwielbiam te hafciki,
OdpowiedzUsuńa ile razy ja popełniłam jakieś mały błąd, a potem pruć :(
Pozdrawiam
Ślicznie :-) Pomyłek niestety nie da się uniknąć, jeszcze żadnego obrazka nie wyszyłam od początku do końca bez prucia :-) Tak to już jest z krzyżykami :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki :)
OdpowiedzUsuńHerbatka śliczna, a błędy są chyba wpisane w nasz hafciarski los ;)
OdpowiedzUsuńCudowne i najważniejsze, że się nie zrażasz :) Oby tak dalej!!!!
OdpowiedzUsuń:) oj tam oj tam, nie widać wcale błędu ;) nie przejmuj się i działaj dalej!
OdpowiedzUsuńCudne te herbatki! co jedna to ładniejsza:) a błędów wcale nie widać :) jest ślicznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie no..te herbatki są powalające..szkoda, że ja nie biorę w tym SAL-u udziału...ale może kiedyś uda mi się je wyhaftować...
OdpowiedzUsuńŚwietni Ci idzie i nie przejmuj się błędami, każdemu się zdarzają.
OdpowiedzUsuń