Kilka postów temu pisałam, że Covid krąży wokół nas i krąży. I tak sobie krążył i krążył aż wreszcie zapukał i do naszych drzwi...
To znaczy najpierw zawitał do pracy mojego męża rozkładając po kolei cały zakład - ludzia po ludziu i mojego męża w końcu też.
Zaczęło się niewinnie, od objawów grypopodobnych już w czwartek. Była aspirynka, strepsilki i ciepła kołderka i jeszcze w piątek mąż poszedł do pracy. Ale jak wrócił to zmusiłam go do zrobienia domowego testu na koronawirusa.
Na szczęście takie testy w Niderlandach można kupić w każdym supermarkecie w cenie około 3-4 euro. Zrobiliśmy ten test i już po 5 minutach wynik był pozytywny...
Nie pozostało mi nic innego, jak zgłosić w mojej pracy ten fakt i umówić nas oboje na testy CPR.
I tak w sobotę wylądowaliśmy na testach. O ile mój wyszedł negatywny, tak mojemu mężowi potwierdził się pozytywny. Korona jak malowanie. Na szczęście wszyscy (łącznie z 21 letnim synem) lub prawie wszyscy (oprócz 9 letniej córki) jesteśmy zaszczepieni więc mam nadzieję, że przejdziemy to łagodnie albo wcale się nie zarazimy.
Na razie siedzimy w kwarantannie. Zgodnie w Niderlandzkimi przepisami minimum 10 dni, ale ja i dzieci musimy się iść ponownie przetestować po 5 dniach od 1 testu, czyli gdzieś we czwartek lub w piątek. I jeśli wtedy nie będziemy mieli objawów a testy wyjdą negatywne to w poniedziałek 13 grudnia wracamy do pracy/szkoły.
Każda rękodzielniczka wie, że niespodziewany czas wolny trzeba wykorzystać na swoje hobby.
Ja też to wiem, dlatego już się cieszę, że coś w moich haftach przybędzie. A jak wiecie zaczęte mam dwa hafty - sampler Tea Time i HAED Widok z okna.
Stan obu haftów w momencie rozpoczęcia kwarantanny jest taki:
1. Sampler:
2. HAED:Zdjęcie kolosa robione na szybko, by można było zacząć, ale mogę wam powiedzieć, że jest to koniec jednej strony i początek drugiej. W momencie pisania posta (niedziela, okolice północy, czyli prawie poniedziałek) mogę powiedzieć, że kolejna strona została ukończona. Czas na ostatnią stronę w tym rzędzie.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń