wtorek, 1 lipca 2014

Zawzięłam się....

Jak w tytule - zawzięłam się i przez dwa dni tak męczyłam czarną kanwę, tak męczyłam, że wymęczyłam LWA... Wprawdzie nie całego jeszcze, ale koniec już blisko.
Tak było ostatnim razem, jak go pokazywałam na blogu:
A tak wygląda dzisiaj:
Zahaftowałam caly obszar głowy powyżej oka - lwią grzywkę i niemal skończyłam ucho - brakuje jednego koloru wewnątrz i cienia za uchem.
Prawda że dużo? Siedziałam prawie całą niedzielę na ogródku z robótką w ręku. Obiecałam sobie, że ta grzywka nad okiem MUSI  być zrobiona.... Skończyłam ją dzisiaj, zahaczając przy okazji o ucho.
Okazało się że wykończyłam dwa kolory i musiałam zamówić. Myślałam ze stanę z robotą, ale przekopałam swoje zbiory i znalazłam potrzebne kolory w zestawach do Kaw i Herbat, więc czym prędzej je wyjęłam i haftuję dalej ;)
Chciałabym skończyć Lwa do niedzieli, ale nie wiem, czy podołam....
Jutro wracam na dół kanwy, do szyi Lwa, a tam mix odcieni.....

Anek73 - dziękuję za uznanie. Twoje klatki i tak biją moje na głowę ;) Króliczki się podkopują i owszem, a szczególnie jeden. Mąż robi rożne zabezpieczenia, wykopał im nawet specjalne tunele, ale to nic nie daje. W tunelach lubią się chować, ale kopać też lubią ;)
Weronika - ogród mam stosunkowo duży, jak na holenderskie warunki, więc króliczki mają gdzie biegać ;)
Agnieszka - pieski już się do siebie przyzwyczaiły, chociaż był czas, że starszy był bardzo zazdrosny o młodszego. Młodszy z kolei wyżera wszystko z obu misek ;) Teraz bawią się razem, śpią obok siebie, choć bywa i tak, że się na siebie rzucą i wtedy groźnie to wygląda...

A na koniec... co mi tam - niech będzie że się chwalę. Lew jeszcze raz - z dalszej perspektywy:
Ach, piękny i majestatyczny - Król Zwierząt....

Pozdrawiam

10 komentarzy:

  1. Mimo iż brakuje kilku krzyżyków to widać już piękno Króla Zwierząt:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spora różnica i to fajne uczuci zmierzania do mety :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny ten lew - niedługo skończysz przy takim zawzięciu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki na pewno zdążysz :) Wspaniały lew :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również trzymam kciuki abyś zdążyła :) Lew będzie wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kawał dobrej roboty, cudny z niego kociak ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lew coraz piękniejszy. Byle tak dalej!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo Iskierko, grunt to się nie poddawać! Boski jest ten lew! Już nie mogę doczekać się tygrysa XD bo będzie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieknie już go widać. Kiedyś kupiłam gazetkę specjalnie dla tego wzoru, ale jakoś tak wyszło, że się za te kociaki nie zabrałam...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń