Obrazek haftowało się dość fajnie, ale ciągłe przeskakiwanie z krzyżyków na półkrzyżyki było dość męczące. Na szczęście organizatorka zabawy przesłała nam kolorowy schemat, na którym dokładnie było widać gdzie mają byc półkrzyżyki.
Jako że nie umiem french knotów a nie mam czasu się ich nauczyć to w ich miejsce naszyłam koraliki.
Pozdrawiam serdecznie
Śliczna, całkowite przeciwieństwo mojej, którą nasyciłam kolorami do bólu ;)
OdpowiedzUsuńpiękna wiosna, warto było pomęczyć się z tym przeskakiwaniem z krzyżyków na półkrzyżyki bo efekt jest wspaniały
OdpowiedzUsuńPiękna wiosenka.
OdpowiedzUsuńŚlicznie. Ja zamiast koralików zrobiłam malutkie krzyżyki :)
OdpowiedzUsuńCudna!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo wiosenny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładna wiosna :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło z tymi koralikami:)
OdpowiedzUsuńprześliczny obrazek :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna wiosna! Bardzo delikatne kolorki pasują tu idealnie.
OdpowiedzUsuńŚliczna wiosna :)
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna, piękny obrazek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:) Super! koraliki pasują lepiej :)
OdpowiedzUsuńOj takiego pięknego obrazka to się w tym SAL-u nie spodziewałam...
OdpowiedzUsuń