W zasadzie planowałam dziś zrobić dwa drinki, ale moje dziecię było dziś wyjątkowo marudne. Rano mieliśmy wizytę kontrolną w przychodni i nie dała się ani zmierzyć, ani zważyć, ani nawet dotknąć, ale jakoś sobie poradziliśmy ;)
W południe spała tylko godzinkę, za to rozrabiała jak pijany zając, piszczała i w ogóle była nieznośna. Ale i tak udało mi się skończyć Krwawą Mary, z czego jestem bardzo zadowolona :)
Całość prezentuje się tak:
Jutro mam nadzieję zabrać się za WHISKEY ;)
Ale najpierw rano (8.30-11.00) czeka nas wizyta w przedszkolu. Idziemy poznać się z dziećmi i opiekunkami... Trzymajcie kciuki bo ja już mam stresa.... ;)
Fantastyczne drinki :) Kolejny dołączył do zestawu :)
OdpowiedzUsuńAle fajne drinki... Chyba żadnego jeszcze nie próbowałam... Śliczne hafty.:)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejne drinki :) Powodzenia w przedszkolu!
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę :)
OdpowiedzUsuńMniam to ja poprosze wszystkie :). Powodzenia w przedszkolu i badz silna mamuska bo wiem z autpsji ze my to bardziej przezywamy nic dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńPopieram Kasię - nie daj się łzom (jeśli będą) i nie myśl sobie że robisz komuś krzywdę :) Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci idzie..a ja...wstyd przyznać...daleko daleko...
OdpowiedzUsuńMmm jak się prezentują :) ślicznie,szybko Ci to idzie moja Droga:) mam nadzieję że w przedszkolu było wszystko ok:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń