środa, 28 maja 2014

SAL Różowa Księżniczka - początek

SAL "Różowa Księżniczka" został zorganizowany na FB po tym, jak jedna z pań udostępniła zdjęcia pięknego obrazka:
Tak mi się ta panienka spodobała, że postanowiłam bez wahania dołączyć do haftującej ekipy. Udostępniono wzór i rozpiskę kolorystyczną oraz ustalono zasady:
1. haftujemy od 1 kwietnia
2. mamy na to rok czasu
3. możemy dowolnie modyfikować wzór.
Jako że na początku kwietnia miałam jeszcze mało czasu, bo pracowałam zawodowo to wzorek wydrukowałam, muliny zamówiłam i całą robótkę odłożyłam na później.
Księżniczkę zaczęłam haftować gdzieś pod koniec. Już pierwszego dnia po wyhaftowaniu dwoma kolorami sporego kawałka sukni dotarło do mnie, że coś jest nie tak... Odkryłam, że posiadany schemat nie pokrywa się ze zdjęciem, które wkleiłam wyżej.  Co więcej - w komputerze miałam inne zdjęcie Różowej Księżniczki, które też nie przypominało tego z oryginału...
Niby ta sama księżniczka, a jednak zdjęcia różnią się od siebie i to znacznie... Zaniepokojona tym faktem zapytałam o to na grupie facebookowej. Okazało się, że schemat został znaleziony na rosyjskich stronach hafciarskich, a schematu do oryginału niestety nigdzie nie ma...
Powiem szczerze, że mój entuzjazm do haftowania tej księżniczki trochę osłabł... Nie chciałam rezygnować, ale zdecydowanie bardziej podobała mi się księżniczka z oryginalnego obrazka...
Na szczęście jedna z uczestniczek SAL-a zlitowała się nade mną i podała adres sklepu internetowego z Anglii gdzie można było kupić cały zestaw potrzebny do wyhaftowania Różowej Piękności. 
Przeliczyłam funty na euro i zdecydowałam się kupić sobie ten zestaw. 
Jako że płatność dokonywana była przez PayPal, a ja niestety nie posiadam karty kredytowej troszkę potrwało, zanim pieniążki zostały pociągnięte z mojego konta i zaksięgowane u sprzedawcy, ale ostatecznie koło 20 maja wreszcie zestaw do mnie dotarł:
 W zestawie znalazłam schemat krzyżykowy:
 Drugi schemat bez "siatki" - wg mnie do haftu na lnie czy płótnie, ale mogę się mylić:
 Kanwę, igłę oraz komplet mulin firmy Anchor:
Trochę szkoda, że to nie komplet DMC, ale cóż, mulina to mulina ;)
Oczywiście świerzbiło mnie, żeby zaraz, natychmiast zabrać się do pracy, jednak musiałam najpierw skończyć Imbryczek i Koktajle.
Hafciarskie postępy pokażę Wam w następnym poście.

EniToJa - ja do maszyny teraz mogę zasiąść częściej, bo jak odstawię małą do przedszkola i korzystam z kilku godzin wolnego czasu. Tyle, że też muszę pomyśleć i o obiedzie i o sprzątaniu ;)
Weronika - chustka uszyta jest dokładnie z tego samego materiału, z którego szyłam podusie, czyli z poszwy na kołdrę ;). Materiał złożony podwójnie i kilka razy przeszyty i faktycznie nie spada ;)
A mój ulubiony koktajl to też Pina Colada ;)
Justyna - skoro mężowi podobają się te koktajle to chwytaj za igiełkę i haftuj ;)
Bluebru nete - dziękuję za zrozumienie
Maga - jeśli masz ochotę to napisz do mnie - iskierka71@gmail.com
Maria - obawiam się, że te słoneczniki faktycznie będą musiały poczekać do jesieni bo w kolejce mam kilka haftów i chciałabym je najpierw zrobić. A "wakacji" pozostał mi już troszkę ponad miesiąc ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich i dziękuje za odwiedziny i przemiłe komentarze





12 komentarzy:

  1. Jak się baba uprze to spod ziemi a wyciągnie :) a jak ta baba to hafciarka i chodzi o haft to lepiej zejść jej z drogi ;) piękny zestaw. Ja niestety nie miałabym go dla kogo wyszyc bo u mnie to same wojskami, różowy jest bleeee ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna księżniczka choć ja jak poprzedniczka nie miałabym komu jej podarować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i dopięłaś swego! ;) I słusznie, po co wyszywać, coś do czego nie mamy przekonania. Nie zniechęcaj się Anchorem, to jest bardzo dobra mulina.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana - księżniczka będzię cudowna kończ ją szybciutko bo efekt będzie wspaniały już widze - korzystaj z wakacji i swych ulubionych wzorków a słoneczniki mogą poczekać tyle czekały u mnie tio i mogą jeszcze poczekać - buziaczki ci ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo kurcze, ale śliczna ta dziewczynka!!!!! Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grunt to się nie poddawać i uparcie dążyć do upragnionego celu. Niech księżniczka się haftuje wspaniale i szybciutko co byśmy ją mogli szybko ujrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też zamierzam wyhaftować ten obrazek, ale w wersji facebookowej, a nie oryginalnej. Będę obserwować z przyjemnością, jak powstaje Twoja praca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Będzie śliczna księżniczka :) Czekam na pierwszą odsłonę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Księżniczka ślicznie się prezentuje:) czekam z niecierpliwością :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ksiezniczka bedzie super, wyszywaj dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, widze, ze ty tez jestes z tych nienasyconych :), nonstop pracujesz i haftujesz nowe cudenka , podziwiam
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń